Smartwatch to zegarek, który już teraz potrafi bardzo wiele: mierzyć naszą aktywność, sen, odbierać maile i wiele więcej. Staje się naszym osobistym asystentem w sprawach najpilniejszych, ale też… niekoniecznie. Zwłaszcza, że naukowcy wciąż starają się wymyślić coraz to nowsze funkcje. Ostatnią z nich jest zgadywanie emocji!
Do testów wykorzystano opaskę Samsung Simband, która potrafi zbierać różne fizjologiczne dane, takie jak ruchy kończyny, tętno, ciśnienie i przepływ krwi oraz temperaturę ciała. Na tej podstawie, zbierając szczegółowe dane, zegarek może stwierdzić czy jesteśmy zadowoleni, czy się boimy, czy jesteśmy smutni i tym podobne. To jednak zaledwie szczyt góry lodowej!
Nie tylko czynności fizjologiczne są brane pod uwagę przy ocenie nastroju użytkownika zegarka! Specjalnie opracowany system rejestruje również dźwięk oraz transkrypcję tekstową oraz analizuje ton i żywiołowość wypowiedzi, a także używane słownictwo. W przyszłości plany sięgają jeszcze dalej, bowiem to inteligentne urządzenie ma analizować wypowiedzi więcej niż jednej osoby jednocześnie.
Potrzebne są jednak dalsze testy. Naukowcy z MIT chcieliby je przeprowadzić na masową skalę przy użyciu komercyjnego produktu, takiego jak na przykład Apple Watch. Dopracowane mają także zostać algorytmy, dzięki czemu emocje będą oceniane trafniej. Nasuwa się jednak pytanie: po co to wszystko? Odpowiedzią jest niesienie pomocy wszystkim osobom, które mają problemy z komunikacją werbalną.
Dodaj komentarz