120161113164416

Mamy dobre wieści dla entuzjastów gry na konsoli Nintendo, bowiem niedawno tj. 13 stycznia miała miejsce oficjalna prezentacja nowej w rodzinie: Nintendo Switch. Ma być ona dostępna w handlu niebawem, bo już 3 marca. Nowa konsola ma kosztować 300 dolarów (co jest nieco wyższą kwotą, niż przewidywali dla niej analitycy). Na co możemy liczyć kupując nowy sprzęt?

Przede wszystkim Nintendo Switch jest pierwszą na rynku konsolą hybrydową! „Nintento Switch ma zmienić sposób w jaki się gra” – odważnie mówił dyrektor amerykańskiego oddziału firmy Reggie Fils-Aime na konferencji w Nowym Jorku. Na czym dokładnie polega owy dualizm i innowacja? Hybrydowość tego urządzenia polega na tym, że integruje ono w sobie stacjonarną konsolę taką jak Wii U z przenośną platformą do gier taką jak Nintendo 3DS.

Smutna prawda jest taka, że taki hit to naprawdę spora szansa dla Nintendo – poprzednia konsola (Wii U) okazała się niezbyt popularna, a przenośna platforma 3DS także zawiodła swoich twórców, jeśli chodzi o komercyjny sukces. Kiedysiejszy król konsolowego świata obecnie jest w cieniu Sony z PlayStatnio 4 i Microsoftu z Box One.

Switch wyposażony jest w kontroler, który pracować może podłączony do konsoli jak i osobno. Gdy do Switcha podłączymy oba kontrolery układ zamienia się w niewielką przenośną konsolkę – po rozsunięciu jednostki głównej urządzenia ukazuje się nam ekran LCD. Znawcy tematu wypowiadają się, że sprzęt celowany jest w dużo młodszą Klientelę. A ta, będzie miała z czego wybierać, bowiem już w tej chwili w przygotowaniu jest 80 tytułów na tą platformę. Pierwszą, zaprezentowaną grą jest prosty pojedynek rewolwerowców, wykorzystujący sensory ruchu do kontroli gry z pomocą padów konsoli. Spodziewać się jednak możemy wiele więcej – ponad 50 producentów oprogramowania – w tym Electronic Arts i Sega – wyraziły chęć przygotowania gier na konsolę.