Mark Zuckerberg właściciel giganta social mediów- Facebooka, ogłosił niedawno wraz z pracownikami pomysły na ulepszenie aplikacji, które w zamyśle mają zapobiegać próbom samobójczym. To sprawa niebagatelna jako że według statystyk, co czterdzieści sekund taka decyzja jest podejmowana wśród grupy ludzi w wieku 15 – 29 lat. Jak zmierzyli się z problemem twórcy?
Okazuje się, że najczęściej podawaną przez internautów propozycją jak zmierzyć się z tym problemem było… odcięcie transmisji na żywo w której użytkownik wyjawia swe autodestrukcyjne zamiary. Wizjonerzy z Facebooka nie zgadzają się z tą opinią. Są wręcz w kontrze:
Niektórzy są zdania, że jeśli ktoś wspomina o samobójstwie, to zadaniem Facebooka jest odciąć taką transmisję. Jednak to, czego się nauczyłem podczas pracy z takimi przypadkami to to, że odcięcie strumienia zbyt wcześnie, może uniemożliwić takiej osobie udzielenie pomocy.
– badacz Jennifer Guadagno
Stąd też, zamiast zagłuszać ten głos, Facebook umożliwi pośrednio udzielenie pomocy. Przyjaciele oglądający transmisję mogą wysłać do tej osoby dedykowaną, osobistą wiadomość, a także wysłać jej namiar na kontakt z odpowiednią linią pomocy. Zdania na temat tego ulepszenia są podzielone- jedni uważają, że to nie miejsce na tego typu zabiegi, inni zaś wskazują, że każdy sposób jest dobry by pomóc tak zagubionej osobie. Jakiego jesteście zdania? Co sądzicie o tym szlachetnym i śmiałym ulepszeniu?
Dodaj komentarz